niedziela, 10 czerwca 2012

2. - "Będę Cię wielbił do końca mojego życiaa !"


Eric przeprosił Alex, a ona powiedziała, że skoro są przyjaciółmi, to takie sytuacje zdażać się nie powinny wcale.
- Racja. Także między nami wszystko ok ?
- Tak. - przytaknęła Alex z lekkim uśmiechem na twarzy.
- Słuchaj, a może ja zerwe z Jessicą ? - zapytał niby chętnie, ale z takim wyrazistym grymasem na twarzy.
- Nie, jest ci z nią dobrze, to zostańcie razem. Nie chcę być pilotem twojego życia. Nie chcę czegoś spieprzyć, bo potem będę miała pretensje do samej siebie. To nie jest
za fajne uczucie..
- No ale Alex. Powiedz mi. Chcesz zebym z nią był ?  - * le retoryczne pytanie Erica
- Przystojniaczku, wiesz jakie ja mam zdanie na temat J., ale jeśli jest wam dobrze, to nic nie stoi na przeszkodzie.
- Ok. To zerwę z nią..
- Jeśli to jest to czego chcesz, to zrób to. Ale niech moje zdanie nie ma na to wpływu, okej ?
- Hmm.. Wolę wasze towarzystwo niż plastikową lalę..
- To po co z nią chciałeś chodzić ? - wtrąciła się Agnes
- Ahh.. To długa historia, a my tu przyszliśmy na ognisko!
- Eric, nie odchodź od tematu! - Powiedziała podniesionym głosem Mia.
- no więc.. nie wiem.
- hhahahahhaha, głupek. No dawaj. Nie wymigasz się kochasiu. - wtrąciła jak zawsze pełna entuzjazmu Cassie
- Zawsze musicie wszystko wiedzieć ?
- No tak

- To może zrobimy wyjątek ? - zapytał z nadzieją w głosie Eric.
- A może nie ? - zaśmiał się Chris.
- Świnie jesteście ! - krzyknął Eric.
- Tak tak skarbie, my też Cię kochamy. :* - powiedział Jus
- No wiem . - powiedział Eric pokazując rząd równych , białych zębów.
- Dobra, tym razem Ci odpuścimy. Znaj naszą dobroć. - zaśmiała się Agnes.
- Dziękuję. Będę Cię wielbił do końca mojego życiaa ! - Eric upadł na kolana i zaczął udawać, że oddaje hołd Agnes. o.O wtf ?
- Długo Wam jeszcze zejdzie ? Głodna jestem . - powiedziała Mia. Momentalnie wszystkie spojrzenia skierowały sie na nią .
- No co ? - znowu zapytała Mia.
- Emm ... nie nic. - powiedziała Cassie.
- JEMYYYY ! - krzyknął Just i rzucił się do opakowań pianek.
- Emm. Jus , nie powinniśmy najpierw rozpalić ogniska ? - zapytała śmiejąc się Alex.
- To wy możecie przecież. - wyszczerzył się. :D - ja popilnuje jedzenia.
- No to na pewno będzie bezpieczne. - zaśmiał się Chris.
- Nie ufasz mi ? - Jus spojrzał na Chrisa oczami szczeniaka , albo kota ze Shreka, jak kto woli.
- Głupi jesteś . - powiedziała Agnes.
- No fiem . - powiedział Jus, akcentując na "f" . XD
- Ognisko rozpalone z powodzeniem. Jak mamy zamiar smażyć te pianki ? - zapytał Chris.
- Na patykach, a jakże . - krzyknął Jus.
- Eee ? - wydały z siebie odgłos dziewczyny.
- No tak .  - blondyn się wyszczerzył i wyciągnął z plecaka wykałaczki posklejane taśmą. 7 długich "patyków" .
- Jesteś idiotą . - zaśmiała się Cassie.
- Dziękuję, jakże mi miło . - odezwał się Jus i ukłonił się.
Jakiś czas odbyło się bez gadania, ale oczywiście Jus co chwilę wybuchał niekontrolowanym śmiechem. Oczywiście nikt nie wiedział z czego blondyn się śmieje. Znając życie on sam tego nie wiedział. Eh ... Najstarszy a najgłupszy . w "spokoju", dobra , tak naprawdę to nie w spokoju , wszyscy zjedli pianki . zaczęło się wygłupianie w skutku czego Agnes prawie wylądowała w ognisku. Just i Eric z pobliskiego drzewa urwali 3 gałęzie i rozpoczęli walkę na "miecze" . 3 patyk tak za zaś, jakby któryś się złamał. 15 min, a oni dalej bawili się jak dzieci. w końcu Chris przejął rolę "mądrego władcy". Wziął 3 patyk, który był odłożony przez chłopaków i jak na króla przystało próbował rozdzielić walczących rycerzy. oczywiście nie poszło tak łatwo. Eric wyzwał króla na pojedynek. teraz patykami biło się nie 2, a 3 idiotów. dziewczyny siedziały przy ognisku, obserwowały wszystko bardzo dokładnie, komentowały i oczywiście zwijały się ze śmiechu.


~  ~  ~

Może rozdział nie jest jakoś super dobry i jakoś super długi. Pierwszą część (przed przerwą) pisała Aga - Byczek. Drugą - po przerwie - pisała Aga - Łoś. Tak więc widać, że Łoś nie jest za dobry w pisaniu. :) Liczymy na komentarze i szczere opinie. Jeśli chcecie być informowani o nn, napiszcie w komentarzu . :p

3 komentarze:

  1. Mhmhmh ;D
    Zajebiste to jest ^^
    Poproszę więcej ;>

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe.. Super rozdział, jak zawsze :) Czekam na nn <3

    P.S. Jakbyście mogły to zareklamujcie mój blog
    adussangelika.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń